Dziewiątego dnia naszych kolonii po śniadaniu i porannej modlitwie ruszyliśmy do średniowiecznej osady w Hucie Szklanej. Mogliśmy zobaczyć tam m. in. słowiańskie chatki, warsztat zielarski, w którym poczęstowano nas podpłomykami z konfiturą i naparem z ziół oraz warsztat obróbki drewna. Ponadto mogliśmy uczestniczyć tam w jednym z dwóch warsztatów- lepienia garnków z gliny lub wykonywania bransoletek z wełny. Wytworzone przez nas rękodzieła to prawdziwe perełki. Bogatsi o nowe doświadczenia i umiejętności wróciliśmy do pensjonatu na ciepły posiłek. Mieliśmy również czas na przygotowanie się do dzisiejszych pożegnalnych wystąpień, które odbyły się po kolacji. Nasze występy były niespodzianką dla Dyrektora kolonii oraz wszystkich pozostałych uczestników.
Odegraliśmy przedstawienie postaci z różnych, wymieszanych ze sobą bajek, tańczyliśmy, śpiewaliśmy a nawet opowiadaliśmy żarty. Przyszedł również czas na podziękowania i wyróżnienia. Później ze łzami wzruszenia w oczach obejrzeliśmy prezentację podsumowującą nasze kolonie. Kto by pomyślał, że tak szybko minie nam ten czas i będziemy chcieli tu wrócić jeszcze zanim wyjedziemy? Od jutra zaczniemy odliczać dni do kolejnego wyjazdu na kolonie z Oratorium, lecz najpierw spędzimy ostatnią, miłą noc w górach Świętokrzyskich nabierając sił przed podróżą do domu.